wtorek, 3 czerwca 2014

Od Aidena cd. Sakura

- Dobra chodźmy - powiedziałem tuląc Sakurę 
- Zimno mi - powtórzyła Sakura 
- Chodźmy do mnie do domu. Mamy nie ma więc w spokoju znajdę Ci jakieś koce do ogrzania 
- No dobra - uśmiechnęła się 
* U mnie * 
Gdy doszliśmy do mojego domu Sakura poszła do mojego pokoju, a ja szukałem koców. Gdy je znalazłem poszedłem do Sakury. 
- Znalazłem koce - powiedziałem niosąc koce na grzbiecie 
Otuliłem kocami Sakurę i usiadłem obok niej. 
- Jak to się dzieje, że ty jesteś odporny na zimno, a twoja mama nie ? - spytała Saki 
- Nie wiem. Chyba nie wszystkie wilki dziedziczą moce po rodzicach - powiedziałem tuląc się do pluszowego konika 
- Co to jest ? - spytała Sakura patrząc na pluszaka 
- To mój pluszak. Gdy się urodziłem to on już był ze mną - powiedziałem 
- Wiesz co mnie dziwi ? - spytała Saki 
- Nie mam pojęcia 
- To, że ty masz czarno - niebieskie futro, a twoja mama zielono - czarne. Nie jesteście do siebie podobni - Powiedziała Sakura owijając się jeszcze bardziej kocami 
- Też zastanawiałem się nad tym ale widocznie po prostu taki się urodziłem. Jestem inny... - spuściłem głowę bo dobrze wiedziałem, że bycie innym niż wszyscy nie jest fajne. 
- Co Ci ? - spytała Saki 
- Nic, nic tylko zamyśliłem się i wiesz co muszę ci coś wyznać - powiedziałem uśmiechając się 
- No słucham - podniosła uszy Saki 
- Nienawidzę lata, a ono dopiero się zaczyna - zacząłem się śmiać 
Sakura też zaczęła się śmiać. Nagle do pokoju weszła mama. 
- Aiden ! Sakura ! Szukałam was, gdzie by byliście ? - spytała wystraszona mama 
- Pływaliśmy - powiedziałem 
- Dlatego mam koce na sobie - powiedziała Sakura 
- Aiden, a tobie nie zimno ? - spytała mama 
- Nie. Odkryłem, że jestem odporny na zimno ale nie umiem oddychać pod wodą - uśmiechnąłem się 
- Aiden ty czarodzieju - powiedziała przekomarzając się mama 
- Magia - powiedziałem robiąc głupią minę i rozpychając się łapami 

<Mamo ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz