sobota, 31 maja 2014

Od Aidena cd. Tabasco

No to lipa. Jak ja mam odkrywać swoje moce nie skacząc z czterometrowych półek ? No trudno. Byłem bardzo zmęczony więc położyłem się na wielkiej poduszce, chwyciłem pluszowego konika, przykryłem się niebieskim kocem i próbowałem zasnąć. Gdy zasnąłem śniła mi się czyjaś śmierć. Śmierć jakiejś biało-niebieskiej wadery.
 *Następnego dnia* 
 Gdy się obudziłem zobaczyłem, że cały pokój jest zamrożony. Wystraszony pobiegłem do mamy. 
- Mamo ! Mój pokój jest cały zamrożony ! - wtuliłem się do mamy
 <Mamo ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz